Violetta

Violetta
Miłość, muzyka, pasja to właśnie ja Violetta

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Wywiad Jorge Blanco dla magazynu Pop Star

Amant z Violetty zapomniał o mikrofonach i wyznał, między wieloma innymi rzeczami, niezawodny przepis na podryw.
Nowy sezon Violetty przyniósł wiele zmian i Leon, grany przez Jorge Blanco nie jest wyjątkiem. Meksykanin odegrał w drugim sezonie serialu kanału Disney Channel ważną część historii. Jego postać interesuje się nie tylko motocrossem, ale także komponuje nowe piosenki.
Jorge uwielbia muzykę pop. Jego idolem jest nie kto inny jak Justin Timberlake, a także lubi rock, hip hop i R&B.  A także sporo czasu spędza nad tańcem.

Podobają Ci zmiany, które przechodzi twoja postać?
Tak, bo moja postać w tym sezonie jest bardziej podobna do mnie. Na początku Leon był zorganizowany i poważny, a teraz jest zrelaksowany, uprawia sport i wiele więcej. Teraz jest dużo lepiej, to nie jest już ten sam Leon, którym był wcześniej. Oczywiście nadal trzyma się swoich przyjaciół (w tym swoje najlepszego Andresa), ale zaczyna uprawiać motocross.
Jakie zmiany przechodzi Leon?
Bohater jest silniejszy i bardzo łatwo go sprowokować. Od mojej postaci jestem spokojniejszy, ale też zachowuję pewien dystans do ludzi.
Co zainspirowało Cię do Twojej postaci?
Miałem wiele odniesień, widziałem kilka serii i postawy postaci z filmów, od których mogłem czerpać inspiracje dla mojej postaci.  Na przykład widziałem Glee & Gossip Girl, teen series ze złymi facetami. Powoli włączałem się w postać, starałem się w każdym rozdziale wnieść do niej swoje emocje, chciałem wnieść coś nowego do tej postaci. Porównałem swoja postać w pierwszym sezonie i pierwsze słowa jakie padły z moich ust to: "straszne", "co to jest?!". Moi przyjaciele  pomagali podnieść moje samopoczucie, wtedy zrozumiałem, że jest taki sam ja inni.
Musiałeś uczyć się motocrossu, mam rację?
Nie było wiele czasu, aby dowiedzieć się więcej niż podstaw, rozruchu i hamowania i trików. Bardzo się tym interesuję, chociaż nie kupiłem nawet roweru. Dbam o swoje ciało i dlatego chciałbym w przyszłości nauczyć się czegoś więcej.
Ma w nas uderzyć fala nowych aktorów?
Wspaniale się dostosowali. Myślałem, że będą małe problemy, ale ku mojemu zdziwieniu reżyserzy dopasowali ich bardzo dobrze. Wszyscy powitaliśmy ich z otwartymi ramionami. Najbardziej zaprzyjaźniłem się z Diego Domiguez'em i Xabianim!
Jeśli chodzi o sławę, sprawy zmieniły się znacznie od pierwszego sezonu do drugiego?
Diametralnie! Zanim weszliśmy do studia, byliśmy jak "szare myszki", nie znaliśmy nikogo, a teraz są zazwyczaj fani, którzy czekają na nas. Ludzie są bardzo świadomi tego, co robimy i to jest wspaniałe. Jesteśmy dumni z wyniku całej tej pracy. Wiedzieliśmy, że to co robimy jest wspaniałe, ale nie mieliśmy pojęcia, że ​​to co dzieje się, dzieje się stało, czy to działa, czy nie. Teraz wiemy, że jeśli ten sezon dojdzie do skutku tak jak poprzedni,  to w dalszych etapach będziemy bardziej zaangażowani, Miło jest wiedzieć, że tylu ludzi uwielbia Violettę.
Sława nie uderzyła Ci do głowy?
Rodzina nauczyła mnie podstawowych wartości, a także żeby twardo stąpać po ziemi.  Dla mnie każda inna praca jak lekarz, nauczyciel lub jakakolwiek inna jest taka sama.  Kocham to, co robię i zawsze jestem szczęśliwy, że mam wsparcie od mojej rodziny i przyjaciół. Oni zawsze mówią mi, że jeśli kiedykolwiek będę zbaczał z drogi oni przywrócą mnie na miejsce! Jestem bardzo zadowolony, że ludzie wokół mnie uważają mnie za takiego człowieka i pomagają mi stawać stawać się lepszym.
Jakie kobiety lubisz?
Dla mnie wygląd nie jest zbyt ważny. Nawet jeśli styl dziewczyny mi się nie spodobał patrzę na jej wnętrze. To typowe zdanie, że "oczy są oknem duszy". To jest dla mnie ważne. Lubię dziewczyny, które są naturalne, a nie chowają się za makijażem.
Jak podzieliłeś życie między Argentyną a Meksykiem?
Na razie wolę przebywać tu niż w Meksyku, ponieważ mam jeszcze wiele do zrobienia. Jesteśmy zajęci Violettą, ale po tak długim czasie mogę stwierdzić, że to jest moja druga ojczyzna. Mam tu wspaniałych przyjaciół przy których jestem szczęśliwy. Tęsknie jednak za moim domem, pokojem i rzeczami, które tam zostawiłem m. in. instrumenty, na których chciałbym grać, ale nie mogłem ich z sobą zabrać. Chcę zorganizować czas, aby spotkać się ze znajomymi, zjeść z rodziną wspólny  obiad, przejść się przez miasto, zjeść ostre jedzenie, a także inne rodzaje żywności, których nie mogę zjeść tutaj. Życie w Argentynie jest zupełnie inne niż w Meksyku, inni przyjaciele, projekty (plany). Jeździć na longobardzie, komponować muzykę, śpiewać z przyjaciółmi i grać na gitarze. Prawda jest taka, że jestem bardzo spokojny. Lubię wyjść z przyjaciółmi do kina, zjeść coś z  nimi. Kocham też sport tj. pływanie, tenis, piłka nożna, ping pong-zawsze jestem aktywny!

Tu macie ten artykół
 

POZDRAWIAM
NATI^^

1 komentarz:

  1. Zapraszam do mnie http://violetta-superdziewczyna.blogspot.com/
    P.s Masz super bloga!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń